JAK DOBRZE DZIECKIEM BYĆ…

    Środowy dzień w naszej szkole z pewnością zaliczymy do udanych. Chociaż organizacja Dnia Dziecka stanęła pod wielkim znakiem zapytania z powodu kapryśnej pogody, burzowe chmury łaskawie omijały slalomem nasze szkolne podwórko. Tradycyjnie, jak co roku, uczestnicy imprezy mogli skosztować fikuśnie grillowanych kiełbasek, opływających lukrem pączków, lepkiej waty cukrowej czy chrupiącego popcornu. Nie zapomniano również o lodożercach.
     Niezawodne i cieszące się największym zainteresowaniem (zarówno wśród najmłodszych jak i najstarszych uczniów) były kolorowe dmuchańce. Samorząd Uczniowski przygotował wiele konkursów z atrakcyjnymi nagrodami, a nowością w tym roku szkolnym było pomysłowe „Koło Fortuny” z kuszącymi trofeami, zorganizowane przez Bibliotekę Publiczną w Horodle (do tej konkurencji, niczym spaghetti, ciągnęły się kilometrowe kolejki rozentuzjazmowanych szkolniaków). Licealni fanatycy sportowych rozgrywek dali popis swych umiejętności w meczu piłki siatkowej, a ich młodsi koledzy ze szkoły podstawowej rozegrali zacięty mecz piłki nożnej. Całość wydarzenia uświetniała skoczna muzyka w tle. 
     W imieniu całej braci szkolnej serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tego wydarzenia, a w szczególności: Dyrekcji, Radom Rodziców, paniom z Koła Gospodyń w Horodle, paniom bibliotekarkom, pracownikom obsługi, opiekunkom Samorządu Uczniowskiego oraz wszystkim nauczycielom.
        Teraz już tylko 15, 14, 13…. Odliczamy dni do wakacji!