MŁODE ORZEŁKI.

     Gdy kilka lat temu pan Dariusz Tuz wprowadzał do Horodła modę na szczypiorniak, nikt chyba nie spodziewał się, że w nasze skromne progi zawitają 16 krotne mistrzynie Polski w piłce ręcznej – zawodniczki MKS-u Lublin. 12 grudnia piłkarki tej słynnej drużyny poprowadziły lekcje wf-u dla najmłodszych uczniów naszej szkoły.

Trening z utytułowanymi szczypiornistkami nie speszył dzieci. Wręcz przeciwnie! Młodzi adepci sportu, choć niedoświadczeni swoim zapałem i walecznością zaimponowali lubliniankom. W czasie krótkiego szkolenia uczniowie SP poznali zasady piłki ręcznej. – Właśnie tego typu wydarzenia mają pomóc w rozwoju dzieci. Nie chcemy żeby lekcje wychowania fizycznego wyglądały na zasadzie: „Piłka rzucona – to niech sobie grają”. Naszym celem jest propagowanie sportu i zdrowego trybu życia. Dlatego  będziemy się cieszyć, gdy jeden z ,,młodych orzełków’’ wypłynie na szerokie wody. – mówił opiekun drużyny Wojciech Bijan.

Trening składał się z gier zespołowych i ćwiczenia umiejętności rzutów – uczniowie mieli okazję zmierzyć się z  Aleksandra Baranowską, jedną z najlepszych polskich bramkarek. Warto wspomnieć, że bramkarka ,,Montexu’’ (tak popularnie określane są szczypiornistki z Lublina) wystąpiła też w nietypowej dla siebie roli dziennikarki Radia ESKA.

Zawodniczki MKS-u oprócz nie przeciętnych umiejętności pokazały też, że mają nie lada gest. Rozdały bowiem dziesiątki autografów, pozowały do zdjęć. Sprezentowały też szkole klubową koszulkę – a wszystko to w zamian za nasz wieloletni doping!